Magdalena Rigamonti: Był Lech Wałęsa
Jan Rulewski*: Wódz warunkowy. W demokracji związkowej było coś cudownego. Jeśli nie było porozumienia, nie było działania. I to było wspaniałe. I bardzo trudne, bo przecież byliśmy, bez obrazy, zbieraniną z różnych miejsc, o różnych życiorysach i o różnym poziomie intelektualnym. Obok Modzelewskiego i Wiesława Chrzanowskiego był Rozpłochowski, mechanik. Dużo inżynierów było. Inżynier Andrzej Gwiazda, inżynier Rulewski.