66. posiedzenie Senatu
Sprawozdanie z 66. posiedzenia Senatu RP VIII kadencji
A) Zagadnienie: Ustawa o ratyfikacji Układu o stowarzyszeniu między Unią Europejską i Europejską Wspólnotą Energii Atomowej oraz ich państwami członkowskimi, z jednej strony, a Ukrainą z drugiej strony, sporządzonego w Brukseli dnia 21 marca 2014 r. oraz dnia 27 czerwca 2014 r.
Podczas rozpatrywania przedmiotowej ustawy, w obecności delegacji z Ukrainy, doszło do nieoczekiwanej debaty. Wśród głosów senatorów zdecydowanie dominował ton aprobaty (Marszałek B. Borusewicz, J. M. Jackowski). Liczne przemówienia przerywane były oklaskami.
Z mównicy głos zabrał także Senator Jan Rulewski, który już wcześniej indagował rząd w kwestii wykluczenia Polski – na wniosek strony ukraińskiej – z procesu pokojowego w Mińsku. Przemówienie Senatora, choć nie wzbudziło oklasków jak inne – dało asumpt do poważnej refleksji. Mówi się, że delegacja Ukrainy opuściła natenczas salę obrad.
Oto fragmenty tego wystąpienia:
Polska (…) ma ważny interes żeby obszary oddziaływania Unii Europejskiej, a w ślad za tym i Polski, były jak najbardziej poszerzane. Jednakże mamy do czynienia z bardzo trudnym przypadkiem. Bo gdy podpisywaliśmy różne układy o stowarzyszeniu, na ogół nie mieliśmy do czynienia z państwami, na terenie których toczyły się działania wojenne czy w których miała miejsce wręcz agresja obcego mocarstwa.
Unia Europejska wszystkim, którzy stawiali sobie za zadanie stowarzyszenie się bądź – w dalszej perspektywie – włączenie, stawiała warunek przestrzegania pewnych istotnych zasad. Jak pamiętam, misją Unii Europejskiej wyniesioną z doświadczeń kilku wojen, w tym dwóch światowych, było budowanie pokoju i wszelkiej pomyślności. Tymczasem przychodzi nam dzisiaj, Wysoka Izbo, ratyfikować układ w czasie, gdy trwa konflikt i w sytuacji braku pokoju oraz braku deklaracji i działań na rzecz budowania pomyślności.
Dla mnie dwa wydarzenia na Ukrainie – Pomarańczowa Rewolucja oraz wydarzenia na Majdanie – to był w istocie wniosek o integrację europejską wyrażony przez setki, a nawet miliony ludzi. To był wniosek o godną Ukrainę (…) I ten wniosek nie może być w żaden sposób odtrącony, przemilczany, musi uzyskać poparcie.
Ale ta eksplozja wolności i godności – dzisiaj trzeba to już powiedzieć – ma swoją cenę. Chyba mamy świadomość, że to nie jest traktat jak każdy inny, to jest traktat, który może stworzyć niebezpieczeństwo dla polskiej racji stanu, choćby ze względu na sąsiedztwo z Rosją. Nie możemy w tej inwestycji sąsiedztwa i pokoju pominąć nałożonych na nas sankcji i koniecznych inwestycji obronnych przeciwstawiających się mocarstwowym ambicjom Rosji. A pożądane byłoby przecież rozwijanie z Rosją dobrosąsiedzkich stosunków.
Zaangażowanie Polski na rzecz poszerzania strefy wolności na wschód winno być asekurowane nie tylko przez akt stowarzyszeniowy, czy nawet pełen akces Ukrainy do UE, lecz także poprzez strategiczne partnerstwo – takie jakie łączyło Francję i Niemcy.
Niestety wykluczenie Polski-istotnego sąsiada Ukrainy, z rokowań w Mińsku oraz pomijanie w innych inicjatywach, stanowi pewne wotum nieufności wobec strategii trwałego sąsiedztwa i czyni Polskę poniekąd niepożądanym, natrętnym adwokatem Ukrainy.
Niepokój budzą także ciągle docierające do nas informacje o łamaniu praw człowieka, w tym lizbońskiej Karty Praw Podstawowych. Jako przykład można wymienić tu chociażby ograniczenia językowe, które przyczyniły się do olbrzymich napięć społecznych i narodowościowych. Za wielce kontrowersyjne uznać należy także blokowanie dostaw gazu i wody dla obywateli mieszkających w obszarach zajętych po stronie separatystów.
Agresja ze strony Rosji wymaga zbrojnego odparcia jednak nie w oparciu o zasady odpowiedzialności zbiorowej. Niepokoją nas informacje o wydanych ostatnio dekretach pozbawiających emerytur i pensji mieszkańców Donbasu.
W wojnie łatwo o nienawiść. Polska ma w tym względzie niezwykłe doświadczenia pokojowej rewolucji – paktowania z wrogiem-prześladowcą, celem uchronienia państwa przed wojną domową. Nie bez trudności ale ocaliliśmy pokój, wygraliśmy go.
Wierzę i życzę, że uda się to również Ukrainie!>>>
B) Zagadnienie: Ustawy okołobudżetowe
Senator poruszył także kwestię, kolejnego – szóstego już, zamrożenia płac w sferze budżetowej i ewentualne możliwości odwrócenia tego negatywnego trendu.
Minister Majszczyk zasłoniła się „europejską procedurą nadmiernego deficytu państwa”, na co Senator replikował, iż brakuje regulacji w zakresie poprawienia ściągalności podatku VAT. Obecna dziura podatkowa z tego tytułu powoduje straty rzędu 40 mld złotych co stanowi niechlubny rekord europejski.
C) Zagadnienie: Etaty w Państwowej Inspekcji Pracy
Senatorowie J. Rulewski oraz Augustyn wnieśli poprawkę celem powiększenia stanu etatowego Państwowej Inspekcji Pracy. Koszt nowelizacji wyniesie 2,5 mln zł i służyć ma poprawie skuteczności działań PIP.
D) Zagadnienie: Ustawa o zmianie ustawy o państwowej kompensacie przysługującej ofiarom niektórych przestępstw.
Po przeprowadzonym drugim czytaniu projektu ustawy o państwowej kompensacie przysługującej ofiarom niektórych przestępstw, Senat przyjął dwie poprawki do ustawy zgłoszone przez senatora Rulewskiego oraz senatora Seweryńskiego i skierował projekt ustawy do Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka , Praworządności i Petycji.
Zgłoszona przez senatorów i przyjęta przez Senat poprawka polega na tym, iż projekt ustawy przewidywał wypłatę kompensaty w maksymalnej wysokości 25 tys. zł, a obecnie przyjęto, iż w przypadku, gdy ofiara poniosła śmierć kwota kompensaty może wynieść 60 tys. zł.
Komisje na wspólnym posiedzeniu w dniu 4 grudnia 2014 roku poparły zgłoszoną przez senatorów Rulewskiego i Seweryńskiego poprawkę i wniosły o przyjęcie jej przez Senat wraz z jednolitym projektem ustawy.