39. posiedzenie Senatu oraz mały konkurs
1.Wyciąg z debaty budżetowej.
Senator Rulewski zwrócił się do ministra Rostowskiego:
„Urzędnik na bardzo, bardzo wysokim stanowisku (w domyśle Donald Tusk) na marginesie demonstracji solidarnościowej wypowiedział się, że nie ulegnie Dudzie i nie opodatkuje (chodziło raczej o „ozusowanie” – przypis J.R) „umów śmieciowych”, gdyż oznaczałoby to likwidację 120 000 stanowisk pracy. Zapytuję Pana wicepremiera o to, co jest korzystniejsze dla państwa: tolerowanie unikania składek z tytułu nadużyć w umowach czy też zaciąganie pożyczek na rzecz ZUS w bankach na kwotę 40 mld zł?”
Minister Rostowski odpowiedział:
„Bliżej mi do Pańskiej oceny, że należy unikać rozpowszechniania się umów śmieciowych i nierównego traktowania podatników. Prawdziwe jest dramatyczne zadłużenie ZUS i dlatego należy stopniowo wycofywać się z tych umów. W chwili obecnego bezrobocia nie jest to możliwe”.
W kuluarach Senator pytał o wielkość oprocentowania kredytów na rzecz ZUS. Minister nie odpowiedział.
2. W debacie poświęconej wprowadzeniu nowych zasad do kodeksu postępowania karnego Senator powątpiewał w powodzenie operacji w zakresie wdrożenia postępowania kontradyktoryjnego (zrównanie stron procesowych). Podkreślał przewagę pozycyjną w procesie prokuratora. W szczególności dostrzegał znaczenie pieniędzy wiedzy i możliwości, które stawiają w słabszej pozycji biednych oskarżonych. Wskazywał na potrzebę przygotowania prokuratury, adwokatury i innych służb państwowych do zwiększonego tempa procesów.
Na zakończenie Senator złożył poprawkę zobowiązującą rząd do przedstawienia informacji parlamentowi po 2 latach funkcjonowania skutków nowego kodeksu.
Senat przyjął poprawkę jednogłośnie.
3. Na zakończenie obrad Senator wygłosił oświadczenie dotyczące 20 rocznicy wycofania wojsk radzieckich z Polski wraz z propozycją utworzenia ośrodka dokumentacyjno–medialnego w Bornem Sulinowie.
Oświadczenie senator Grażyny Anny Sztark i senatora Jana Rulewskiego złożone podczas posiedzenia Senatu RP w dniach 19-20.09.2013
dotyczące: 20. rocznicy wycofania wojsk radzieckich z Polski
Oświadczenie kierujemy do:
• Marszałka Senatu RP,
• Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego,
• Ministra Obrony Narodowej,
• Ministra Spraw Wewnetrznych,
• Instytutu Pamięci Narodowej.
17 września minęło 20 lat od chwili, gdy ostatni żołnierze Armii Czerwonej opuścili terytorium III Rzeczpospolitej. Wcześniej wojska okupacyjne ustąpiły z Czech i Węgier, a w 1994 r. z państw nadbałtyckich i Niemiec Wschodnich.
Pobyt Armii Czerwonej w Polsce miał charakter szczególny, gdyż rozpoczął się już w 1939 r. w zmowie z okupantem niemieckim, a w gruncie rzeczy stanowił kontynuację mocarstwowych interesów Rosji w Polsce, ugruntowanych przez okupację wojsk rosyjskich począwszy od zaborów, z przerwą w okresie II Rzeczpospolitej. Zresztą u jej zarania z tych samych względów byt jej był zagrożony.
Wraz z zakończeniem okupacji w Polsce i innych krajach runął ostatecznie Układ Jałtański. Jak wspomnieliśmy, charakter pobytu był okupacyjny. Dowodzi tego: samowładny pobyt, który częściowo uregulowano na mocy porozumienia z władzami PRL; zamknięty charakter baz wojskowych, zapobiegający kontaktom z ludnością Polski; ukryte przed rządami PRL plany wojskowe, w tym stacjonowanie broni atomowej.
Oczywistą tragiczną prawdą tamtego okresu było uczestnictwo Armii Czerwonej w zbrojnym pacyfikowaniu aspiracji niepodległościowych i społecznych okupowanych narodów. Żywotnymi dowodami pozostaną doświadczenia ludu Niemiec Wschodnich (1953r.), węgierskiego (1956r.), czeskiego (1968r.) i litewskiego (1991r.).
W PRL rządzące ekipy wprost uzależniały swoje racje od wsparcia czołgów radzieckich. Ostatnia z nich w okresie działalności „Solidarności” używała Armii Czerwonej jako straszaka do tłumienia aspiracji związkowych i społecznych.
Ale to właśnie działania „Solidarności” i masowe wystąpienia ludności na terenie tzw. bloku radzieckiego ostatecznie doprowadziły do upadku Układu Jałtańskiego. W ślad za tym współczesna Rosja, na podstawie układów m.in. z Polską, stopniowo ewakuowała swe oddziały.
Nie wszędzie jednak panuje taka świadomość faktów. W Rosji mówi się o niewdzięczności okupowanych narodów, które wyzwalano z innymi aliantami spod okupacji hitlerowskiej. Inne mocarstwa nie odżegnały się od postanowień Układu Jałtańskiego.
Również w Polsce istnieje potrzeba przekazania następnym pokoleniom prawdy o pobycie Armii Czerwonej na terenie naszego kraju, a zwłaszcza jego skutkach dla suwerenności i rozwoju państwa.
Pozostały jeszcze niechlubne ślady materialne np. w Legnicy i Bornem-Sulinowie, ulegajace ciągłej dewastacji. Umyka dokumentacja i pamięć o 64 latach pobytu Armii Czerwonej.
Wydaje się zatem oczywiste, aby w Polsce powstał ośrodek dokumentacji, wzbogacony o multimedialną, a być może i naturalną projekcję obrazującą rzeczywiste cele tzw. stacjonowania wojsk radzieckich. Uważamy, że w pełni te cele zostałyby spełnione, gdyby ośrodek powstał w porozumieniu i współpracy z państwami podlegającymi okupacji, zwłaszcza Czechami, Słowacją i Niemcami.
Sądzimy, że Senat III RP, stanowiący symbol wolnej Polski, zjednoczonej Europy jest predystynowany do pełnienia roli inicjatywnej i patronackiej. W ostateczności naszym pragnieniem jest, by idea ośrodka zmaterializowała się w Bornem-Sulinowie, stanowiącym fundamentalny obraz obecności Armii Czerwonej w postaci zamkniętego dla Polaków miasteczka, wyrzutni rakiet atomowych, izolowanych w nim wojskowych i ich rodzin z byłego Związku Radzieckiego.
Grażyna Anna Sztark
Jan Rulewski,
Senatorowie RP
UWAGA! KONKURS!
Spójrz na zdjęcia z posiedzenia. Co się nie zgadza?
Jeśli znasz odpowiedź, wyślij ją na adres mailowy Biura (rulewski@janrulewski.pl).
Dla dwóch pierwszych osób, które odpowiedzą poprawnie, czekają nagrody - specjalne bloki pocztowe, wydane z okazji premiery filmu "Wałęsa - człowiek z nadziei".
Czekamy na Państwa odpowiedzi!