34. posiedzenie Senatu - Ustawa o urlopach rodzicielskich oraz "Ustawa żłobkowa"
34. posiedzenie Senatu zdominowane było uchwaleniem w trybie natychmiastowym (bez poprawek) ustawy o urlopach rodzicielskich.
Uczestnicząc w debacie, senator określił ustawę mianem „przełomowej”. Tym niemniej „nie ma ustawy tak dobrej, żeby nie można było jej poprawić”. Senator zgłosił wniosek nieregulaminowy, aby rodziny, w których na świat przychodzi trzecie i kolejne dziecko otrzymywały świadczenie w wysokości 100 % podstawy. Jest to więcej, niż przewidział rząd, który mówił o 60% podstawy .W uzasadnieniu Senator dowodził, że potrzeba złożenia wniosku wynika z zauważalnej pauperyzacji wielodzietnych środowisk. Ich liczba maleje, obecnie powstaje ich ok. 60 tys. rocznie, z czego zaledwie część kobiet posiada tytuł do otrzymania powyższego świadczenia.
Propozycję, jako poprawkę, przejął PiS - Senat natomiast ją odrzucił, gdyż wymagał tego upływający termin na podjęcie ustawy (w przypadku jej przyjęcia kobiety, które urodziły dziecko w I kwartale, nie otrzymałyby świadczenia).
Wiceminister Mleczko zapowiedział rozpatrzenie wniosku.
Przewidziana jest również inicjatywa ustawodawcza.
Na tym samym posiedzeniu dokonano zmian usprawniających „ustawę żłobkową”, którą wcześniej interesował się, czasem krytycznie, Senator.
Potwierdziła się niska efektywność ustawy o żłobkach. Wbrew zapowiedziom, nie powstała kilkutysięczna rzesza niań. Nieliczne opiekunki są zatrudnione na podstawie umów, natomiast ok. 200 tysięcy pracuje „na czarno”. Gminy zatrudniły tylko 17 opiekunów dziennych. Po 2 latach funkcjonowania trudno mówić o nowych żłobkach. Żaden z zakładów pracy nie utworzył nowych miejsc.
Podając te fakty, Senator wnioskował o rządowy przegląd ustawy.
W sumie zaakceptowano kwotę 40 mln zł na rzecz realizacji ustawy, zwiększając możliwość dotacji do gmin do poziomu 80 % przedsięwzięcia.