Media
26.07.2018-KKZ: Weta nikt się nie spodziewał, Wiadomości o topniejącej temperaturze i frekwencji na protestach i odwrocie celebrytów, Czaputowicz w USA.-Wydawnictwo : 300polityka
MEDIA
CZWARTEK, 26 LIPCA 2018 21:39
OBRAZ DNIA: KKZ: Weta nikt się nie spodziewał, Wiadomości o topniejącej temperaturze i frekwencji na protestach i odwrocie celebrytów, Czaputowicz w USA
— LIVEBLOG 300POLITYKI:
Kaczyński pytany o rekonstrukcję przed wyborami parlamentarnymi: Nie powinno być takich zmian. Powinnismy działać w sposób ustabilizowany
Kaczyński: Te telewizje, szczególnie jedna, bardzo zmienia ten obraz i też buduje coś, co jest całkowicie kontrfaktyczne
Kaczyński: Prezydent ma rację, jest potrzebna nowa Konstytucja
Kaczyński: To my zabiegamy o to, żeby sądy nie były upolitycznione, żeby były obiektywne
Kaczyński: Sędziowie akomodowali się do nowej rzeczywistości poprzez przyjęcie ideologii liberalnej
Kaczyński: Reforma wymiaru sprawiedliwości to jest coś, bez czego nie można przebudować polskiego państwa, tak żeby ono rzeczywiście służyło obywatelom
Kaczyński o zmianach w sądownictwie: Tutaj nie ma żadnego złamania Konstytucji
Kaczyński: Termin referendum został dość powszechnie uznany za bardzo trudny
Łapiński: W tej sprawie PAD nie miał wątpliwości. Nowelizacja przywracała pierwotne założenia projektu prezydenckiego dot. SN
Nowelizacja ustaw sądowych opublikowana w Dzienniku Ustaw
26.07.2018 - Drugi dzień Zielonych Świątek będzie pracujący. - wiadomości.onet.pl
MEDIA
26.07.2018
Drugi dzień Zielonych Świątek będzie pracujący
22 minuty temu
Ustanowienie w to święto nowego dnia wolnego oznaczałoby dla Polaków kolejny ciepły długi weekend. Niestety, w ubiegłym tygodniu petycję w tej sprawie, wniesioną przez Fundację Naukową Katolików "Eschaton", odrzuciła senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji - informuje "Rzeczpospolita".
Drugi dzień Zielonych Świątek, czyli Zesłania Ducha Świętego, to święto ruchome, wypadające w maju lub czerwcu, w 50 dni po Wielkanocy. Przykładowo w 2018 roku był to 21 maja. Ustanowienie w to święto nowego dnia wolnego oznaczałoby dla Polaków kolejny ciepły długi weekend. Nie ma już jednak na to szans. W ubiegłym tygodniu petycję w tej sprawie, wniesioną przez Fundację Naukową Katolików "Eschaton", odrzuciła senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.
Jeszcze niedawno wydawało się, że decyzja senatorów może być inna. Pod koniec kwietnia, gdy komisja zajęła się petycją po raz pierwszy, niektórzy senatorowie nie kryli entuzjazmu. – Ta inicjatywa wydaje mi się bardzo cenna i zasługująca na poparcie – mówił Zbigniew Cichoń z PiS. Ostatecznie senatorowie zdecydowali się wystąpić o opinię do rządu i Konferencji Episkopatu Polski.
Biskupi nie zareagowali na ich prośbę, co zaważyło na ostatecznej decyzji. – Episkopat nie odpisał na nasze pismo, jakby akceptował stan, który dzisiaj mamy – mówił podczas posiedzenia przewodniczący komisji Robert Mamątow z PiS. Dodał, że wpłynęła co prawda opinia z MSWiA, jednak jej najważniejszą tezą jest stwierdzenie, że o ustanowienie dnia wolnego w drugi dzień Zielonych Świątek nie występował nigdy żaden związek wyznaniowy.
– Mam żal, że ministerstwo wykorzystało brak stanowiska Episkopatu i nie pomaga w podjęciu dobrej decyzji, zgodnej z interesem wszystkich zainteresowanych – narzekał senator PO Jan Rulewski, zanim komisja przegłosowała wyrzucenie petycji do kosza.
Dlaczego biskupi nie odnieśli się do postulatu z petycji? Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik powiedział nam, że trudno mu to ustalić, bo jest na urlopie, podobnie jak kierownictwo Episkopatu.
26.07.2018- Senat nie wyraził zgody na zarządzenie przez prezydenta referendum ws. konstytucji. -Wydawnictwo : ppr
MEDIA
Senat nie wyraził zgody na zarządzenie przez prezydenta referendum ws. konstytucji
26 lipca 2018
Senat nie wyraził w środę zgody na zarządzenie przez prezydenta Andrzeja Dudę konsultacyjnego referendum ogólnokrajowego ws. zmian w konstytucji. Od głosu wstrzymało się 50 senatorów PiS m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicemarszałek Adam Bielan oraz Jan Maria Jackowski.
Zgodnie z konstytucją prezydent zarządza referendum ogólnokrajowe za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Większość bezwzględna konieczna do wyrażenia zgody na zarządzenie referendum wynosiła w środowym głosowaniu 47 głosów.
Za wyrażeniem zgody przez Senat na zaproponowane przez prezydenta Dudę referendum opowiedziało się 10 senatorów, przeciw było 30, od głosu wstrzymało się 52.
W 63 osobowym klubie PiS, w głosowaniu wzięło udział 59 senatorów. 9 było za wnioskiem prezydenta, nikt nie był przeciw, 50 senatorów wstrzymało się od głosu, 4 nie głosowało.
Za wnioskiem prezydenta byli senatorowie PiS: Rafał Ambrozik, Jerzy Chróścikowski, Zbigniew Cichoń, Wiesław Dobkowski, Mieczysław Golba, Andrzej Kamiński, Tadeusz Romańczuk, Andrzej Stanisławek, Jan Żaryn.
Od głosu wstrzymali się: Adam Bielan, Grzegorz Bierecki, Przemysław Błaszczyk, Aleksander Bobko, Grzegorz Czelej, Jerzy Czerwiński, Dorota Czudowska, Robert Gaweł, Adam Gawęda, Stanisław Gogacz, Arkadiusz Grabowski, Jan Hamerski, Jan Maria Jackowski, Stanisław Karczewski, Maria Koc, Tadeusz Kopeć, Małgorzata Kopiczko, Waldemar Kraska, Maciej Łuczak, Józef Łyczak, Ryszard Majer, Robert Mamątow, Marek Martynowski, Łukasz Mikołajczyk, Andrzej Mioduszewski, Andrzej Misiołek, Krzysztof Mróz, Jarosław Obremski, Bogusława Orzechowska, Andrzej Pająk, Grzegorz Peczkis, Marek Pęk, Wojciech Piecha, Michał Potoczny, Zdzisław Pupa, Konstanty Radziwiłł, Jarosław Rusiecki, Czesław Ryszka, Janina Sagatowska, Michał Seweryński, Krzysztof Słoń, Aleksander Szwed, Antoni Szymański, Rafał Ślusarz, Artur Warzocha, Kazimierz Wiatr, Jacek Włosowicz, Andrzej Wojtyła, Alicja Zając, Józef Zając.
Nie głosowali: Anna Maria Anders, Margareta Budner, Leszek Piechota, Krystian Probierz.
W 30 osobowym klubie PO głosowało 27 senatorów - wszyscy byli przeciw, 3 senatorów nie wzięło udziału w głosowaniu.
25.07.2018-solidarność wróciła z emerytury.
Zapraszam, kliknij w poniższe zdjęcie a strona przekieruję Cię na wywiad z Senatorem Rulewskim. Zapraszmy.
25.07.2018-Senat nie wyraził zgody na zarządzenie przez prezydenta referendum ws. konstytucji. -Wydawnictwo : plusbiznesu.pl
MEDIA
Senat nie wyraził zgody na zarządzenie przez prezydenta referendum ws. konstytucji
PAP
dzisiaj, 25-07-2018, 19:39
Senat nie wyraził w środę zgody na zarządzenie przez prezydenta Andrzeja Dudę konsultacyjnego referendum ogólnokrajowego ws. zmian w konstytucji. Od głosu wstrzymało się 50 senatorów PiS m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicemarszałek Adam Bielan oraz Jan Maria Jackowski.
Zgodnie z konstytucją prezydent zarządza referendum ogólnokrajowe za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Większość bezwzględna konieczna do wyrażenia zgody na zarządzenie referendum wynosiła w środowym głosowaniu 47 głosów.
Za wyrażeniem zgody przez Senat na zaproponowane przez prezydenta Dudę referendum opowiedziało się 10 senatorów, przeciw było 30, od głosu wstrzymało się 52.
W 63 osobowym klubie PiS, w głosowaniu wzięło udział 59 senatorów. 9 było za wnioskiem prezydenta, nikt nie był przeciw, 50 senatorów wstrzymało się od głosu, 4 nie głosowało.
Za wnioskiem prezydenta byli senatorowie PiS: Rafał Ambrozik, Jerzy Chróścikowski, Zbigniew Cichoń, Wiesław Dobkowski, Mieczysław Golba, Andrzej Kamiński, Tadeusz Romańczuk, Andrzej Stanisławek, Jan Żaryn.
Od głosu wstrzymali się: Adam Bielan, Grzegorz Bierecki, Przemysław Błaszczyk, Aleksander Bobko, Grzegorz Czelej, Jerzy Czerwiński, Dorota Czudowska, Robert Gaweł, Adam Gawęda, Stanisław Gogacz, Arkadiusz Grabowski, Jan Hamerski, JanMaria Jackowski, Stanisław
25.07.2018 - Minister Mucha do senatorów: Nie bójcie się demokracji i wypowiedzi narodu. Wydawnictwo : tvp parlament
MEDIA
Minister Mucha do senatorów: Nie bójcie się demokracji i wypowiedzi narodu
– Po blisko 30 latach od odzyskania przez Polskę pełnej suwerenności i ponad 20 latach obowiązywania konstytucji, nadszedł czas by oddać obywatelom głos w kwestii potrzeby i kierunku zmian w ustroju państwa oraz obowiązków RP wobec obywateli – powiedział prezydencki minister Paweł Mucha. W Senacie odbyła się debata nad wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego dotyczącego zmian w konstytucji.
Senat rozpatrywał w środę wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o zgodę na przeprowadzenie w dniach 10–11 listopada 2018 r. konsultacyjnego referendum ogólnokrajowego dotyczącego zmian w konstytucji.
W ocenie Pawła Muchy, który przedstawił wniosek prezydenta, referendum jest obecnie „jedynym skutecznym narzędziem demokracji partycypacyjnej pozwalającym obywatelom bezpośrednio decydować o losie ojczyzny”.
– Po blisko trzydziestu latach od odzyskania przez Polskę pełnej suwerenności i po ponad dwudziestu latach obowiązywania ustawy zasadniczej nadszedł czas, aby oddać obywatelom głos w kwestii najważniejszej – potrzeby i kierunków zmian ustroju naszego państwa oraz obowiązków Rzeczpospolitej wobec swoich obywateli – powiedział wiceszef prezydenckiej kancelarii.
Podkreślił, że propozycja przeprowadzenia referendum konsultacyjnego ma „charakter bezprecedensowy”. Zaznaczył, że dotychczas Polacy nie mogli wskazać kierunków zmian w ustawie zasadniczej przed podjęciem prac nad zmianami. Przypomniał też, że referendum ws. konstytucji z 1997 roku dotyczyło już gotowego dokumentu.
– Mamy świadomość po dwudziestu latach obowiązywania obecnej konstytucji wszystkich jej niedostatków, mamy świadomość tego, że konstytucja w wielu obszarach się zdezaktualizowała – oświadczył. Podkreślił, że od tego czasu Polska weszła m.in. do NATO i UE, co nie jest uwzględnione w ustawie zasadniczej.
Ponadto, wskazał Mucha, w przypadku obecnej konstytucji wystąpiły „problemy interpretacyjne”. Jej zapisy – dodał – w przeszłości prowadziły do sporów kompetencyjnych między najwyższymi władzami.
25.07.2018 - Senat: Mucha apeluje o wyrażenie zgody na referendum konstytucyjne Dudy.-dziennik.pl
MEDIA
25.07.2018, 17:31; Aktualizacja: 25.07.2018, 17:43
Wiceszef Kancelarii prezydenta Paweł Mucha zaapelował w środę w Senacie o wyrażenie przez Izbę zgody na przeprowadzenie w dniach 10-11 listopada referendum ws. zmian w konstytucji. W debacie wątpliwości ws. referendum zgłaszali zarówno senatorowie PO jak i PiS. Głosowanie nad wnioskiem o godz. 18
Trudno wyobrazić sobie lepszy sposób na świętowanie setnej rocznicy odzyskania niepodległości niż umożliwienie Polakom suwerennego wypowiedzenia się co do kierunków, w których powinna zmierzać RP - podkreślił Mucha w wystąpieniu w Senacie.
Minister przedstawiając wniosek prezydenta podkreślił, że po blisko trzydziestu latach od odzyskania przez Polskę pełnej suwerenności i ponad dwudziestu latach obowiązywania obecnej konstytucji, nadszedł czas by oddać obywatelom głos w kwestii kierunku zmian w ustroju państwa. "Zwracam się do Wysokiej Izby z prośbą o pozytywne rozpatrzenie wniosku i podjęcie decyzji o wyrażeniu zgody na przeprowadzenie referendum, w drodze którego wszyscy obywatele RP będą mogli wypowiedzieć się w sprawach najważniejszych - przyszłości swojej i naszej ojczyzny" - mówił Mucha. Nawiązując do proponowanej daty referendum stwierdził, że trudno o lepsze świętowanie 100. rocznicy odzyskania niepodległości, niż "umożliwienie Polakom wypowiedzenia się o przyszłości RP". Zaapelował do senatorów, aby "nie bali się demokracji, żeby nie bali się wypowiedzi narodu". Jak podkreślił, Państwowa Komisja Wyborcza i Krajowe Biuro Wyborcze są przygotowane do tego, aby zarówno wybory samorządowe na jesieni, jak i referendum ws. konstytucji były przeprowadzone w sposób sprawny i rzetelny. Mucha zapewnił też, że w Kancelarii Prezydenta zostały zabezpieczone środki na kampanię informacyjną dot. pytań referendalnych.
W debacie nad wnioskiem senatorowie PO, w tym Bogdan Klich mówili, że Platforma "nie będzie przykładać ręki do rozgrywki między prezydentem a PiS". Jan Rulewski (PO) zwrócił uwagę, że wybór terminu referendum jest "nietrafny". "Bardzo istotne są argumenty te prawne, i może jeszcze więcej - infrastrukturalne, które przedstawiła PKW. Bardzo kurtuazyjna postawa, która mówi, że przeprowadzą referendum, ale nie biorą odpowiedzialności za jego wyniki dowodzi, że ta sprawa nie jest dopięta" - mówił senator.
Według Jana Żaryna (PiS) wyrażenie zgody na referendum wymaga od senatorów "pewnego rodzaju odwagi". Jednocześnie apelował o tę odwagę. "Trzeba sobie ewidentnie powiedzieć, że mimo bardzo wielu wątpliwości nieudzielenie tego mandatu, tej zgody będzie oznaczało, że nie jesteśmy de facto zwolennikami wiary w naród polski, że potrafi być narodem obywatelskim i potrafi być suwerennym" - oświadczył Żaryn. "Proszę wziąć pod uwagę tę drugą stronę medalu, tzn. niewyrażenie zgody" - dodał senator PiS.
Jak dodał istnieje bardzo wiele problemów związanych z referendum, m.in. termin jego przeprowadzenia. "Jeśli chodzi o tę bombę zapalającą, to chciałbym
25.07.2018 - Zmiany w sądach przyjęte pod osłoną nocy. Po kłótniach z marszałkiem i wyłączaniu mikrofonu. Wydawnictwo : gazeta.pl
MEDIA
Zmiany w sądach przyjęte pod osłoną nocy. Po kłótniach z marszałkiem i wyłączaniu mikrofonu
dbd, IAR
25.07.2018 02:19
Senat po wielogodzinnej debacie przyjął w nocy nowelizację Prawa o ustroju sądów powszechnych, która wprowadza m.in. zmiany w Sądzie Najwyższym. Za zmianami opowiedziało się 60 senatorów. Ostatnie minuty obrad były burzliwe.
Po trwającej ok. 10 godzin debacie Senat przyjął pakiet nowelizacji ustaw o sądach. Za zmianami opowiedziało się 60 senatorów, przeciw było 30 senatorów, wstrzymał się 1. Wniosek, by zająć się ustawą sądową jako pierwszą zgłosił senator PiS MarekMartynowski. W trakcie obrad senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji wniosła, by ustawy przyjąć bez poprawek.
Głosowanie w Senacie. Karczewski wyłączył Klichowi mikrofon
Przez większość czasu obrady miały spokojny przebieg, jednak pod koniec marszałek Senatu Stanisław Karczewski nie chciał dopuścić do głosu senatora Rulewskiego, twierdząc, że według regulaminu nie może zgłosić wniosku formalnego. Wtedy senator PiS Marek Martynowski zgłosił wniosek, by przeprowadzić głosowanie. Po krótkiej przerwie i sprzeczkach związanych z
25.07.2018 - Senatorowie PO: Zaskarżymy głosowanie ws. ustawy sądowej do sądu. "To skandaliczne". Wydawnictwo : gazeta.pl
Media
Senatorowie PO: Zaskarżymy głosowanie ws. ustawy sądowej do sądu. "To skandaliczne"
past
25.07.2018 08:52
Kłótnia z marszałkiem i wyłączanie mikrofonu poprzedziły głosowanie, w którym Senat poparł pakiet zmian w sądownictwie. - Zaskarżymy to głosowanie do sądu - zapowiadają politycy PO. Ich zdaniem doszło do nieprawidłowości w procedurze.
Senat po dziewięciu godzinach debaty przyjął pakiet zmian w sądownictwie, w tym wyborze sędziów Sądu Najwyższego. Przed głosowaniem, które odbyło się przed godz. 2 w nocy, doszło do kłótni.
Najpierw marszałek Senatu Stanisław Karczewski nie chciał dopuścić do głosu senatora
25.07.2018 - PO: nowelizacja przeprowadzona niezgodnie z prawem, sprawa trafi do sądu. Wydawnictwo -TVN24
MEDIA
PO: nowelizacja przeprowadzona niezgodnie z prawem, sprawa trafi do sądu
25 lipca 2018, 5:52
Marszałek Senatu w trakcie głosowań w sprawie nowelizacji ustaw o sądach złamał regulamin Izby - uważają senatorowie Platformy Obywatelskiej. Jak mówili po głosowaniu, Stanisław Karczewski (PiS) uniemożliwił uzasadnienie złożonych przez nich wniosków, między innymi o odrzucenie noweli w całości. Bogdan Klich (PO) zapowiedział zaskarżenie tej sprawy do sądu.
Senat w środę przed godziną 2 w nocy przyjął bez poprawek nowelizację ustaw między innymi o prokuraturze, ustroju sądów powszechnych, Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Przed głosowaniem między Karczewskim, a senatorami Platformy doszło do sporu, dotyczącego sposobu procedowania ustawy.
Senator PiS Marek Martynowski złożył wniosek o przejście do głosowania nad całością noweli bez możliwości zabierania głosu. Swój sprzeciw zgłosili senatorowie PO, którzy wskazywali, że na tym etapie procedowania, Martynowski nie miał prawa złożyć wspomnianego wniosku. Ostatecznie jednak marszałek Karczewski postanowił przejść do głosowania nad całością noweli.
PO zaskarży sprawę do sądu
Decyzja ta oburzyła senatorów PO. - Przed chwilą, na wzór "Sejmu niemego" sprzed kilku stuleci, uniemożliwiono nam, wnioskodawcom i sprawozdawcy zabranie głosu, by umotywować wnioski, które zostały złożone. Składaliśmy różne wnioski, one dotyczyły albo pojedynczych poprawek, albo tak, jak mój, były wnioskiem o odrzucenie ustawy w całości - powiedział dziennikarzom po głosowaniu szef klubu senatorów PO Bogdan Klich.