Pożegnanie i powitanie
W skąpym "kaszubskim" stylu, sali w pruskim, ceglastym wydaniu, ciasteczka wielkości komara, paszteciki z wątróbką muchy popijane cydrem z porosyjskich jabłek - tak oto Klub PO żegnał Premiera Donalda Tuska i witał na krajowym fotelu Premier Ewę Kopacz.
"Dziękuję Tobie Donaldzie za 7 lat przygody politycznej. Przepraszam za podnoszenie bonapartyzmu."
"Nie mam pretensji ani żalu. Dzięki Tobie było społeczne skrzydło w PO."
"Gratuluję i życzę przejścia przez trudną rzekę premierostwa.
Wymazałaś mój rekord lansu pierwszej w Europie Wschodniej kobiety – premier."
"A ja Ci życzę byś się nie oddalał zbytnio od Platformy."
Zgódźmy się, że na razie wobec PO nie ma alternatywy - skwitował grożenie premierowskim paluszkiem Senator.