Będę drążył!
Pierwsze czytanie Projektu Ustawy o świadczeniach rodzinnych przygotowany przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej dostarczyło następujących refleksji:
1. Projekt jest „w polu” gdyż nie ma pieczęci rady Ministrów. Wprawdzie Pani Minister Seredyn, tuż po pracy nad petycją w Senacie zapewniła o wpisaniu go do kalendarza prac Rady, jednak nie określono dokładnego terminu, żeby nie wspomnieć jakim zakończy się rezultatem.
2. W projekcie nie pojawia się data wejścia w życie ustawy, co jest zjawiskiem rzadkim. Zapewne związane to jest z brakiem środków finansowych w budżecie na rok 2015. Czyżby ustawa miała wejść na początku 2016 roku ?
3. Uwzględniono petycję i mój wniosek o nadaniu statusu bezrobotnego, ale ograniczony do śmierci pielęgnowanego lub utraty orzeczenia. Pozostają jeszcze inne przypadki, choćby zmiany opiekuna.
4. Wątpliwość budzi uznanie opieki do stażu ubezpieczeniowego. Jak wiadomo, istnieje obowiązek pracy - pielęgnacji- w przypadku uznania jako staż, jeśli to wynosi min. pół etatu. Przy świadczeniu 800 zł jest to mniej niż połowa płacy minimalnej!
5. Pozostaje dyskusja i szukanie pomysłów na zrównanie świadczeń. Stoję na stanowisku zbudowania systemu orzeczeń, zbudowanego na rzeczywistych potrzebach opiekuńczych bez względu na wiek, choć z korektą uwzględniającą dzieci. W podstoliku orzeczniczym zgłosiłem propozycję. Będę drążył !
Przede mną kolejne czytania i dyskusja !